piątek, 11 lutego 2011

masaz...

coz to byl za masaz w gabinecie kosmetycznym przy plazy, gdzie wczoraj robilam henne zabieg na twarz i bylo calkiem przyjemnie, dzisiaj.... myslalam ze zjede tam na tym lozku!!!! poszlam po plazowaniu na masaz, jesli ktos kiedys mialby taki pomysla to szczerze odradzam. opalona swiezo skora plus piasek na ciele nie dziala kojaco na skore!!! to byl trwajacy prawie godzine piling na swiezo opalaonej skorze, jednak dziewczyna byla tak przejeta swoja rola ze nie reagowala wcale na to ze mowilam np tu nie bo mnie boli, slabo rozumiala angielski,\ i to chyba tez zrobilo swoje, a mi zabraklo asertywnosci widzac jak sie stara zeby po prostu wstac, bede czerwona i gladka hehe
no to tak tylko tyle na teraz :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz